Alicja Pyziak (XI Konkurs – 2008)

Z laureatką I nagrody XI konkursu "Pamiętajmy o Osieckiej", rozmawia Teresa Drozda:

Jak się dzisiaj czujesz? Pytam o wszystko: o temperaturę i zapalenie gardła, które towarzyszyły Ci podczas ostatniego koncertu tegorocznej edycji "Pamiętajmy o Osieckiej", ale oczywiście również o emocje.

– Czuję się o wiele lepiej, jeśli chodzi o zdrowie, natomiast jestem jeszcze troszeczkę zdezorientowana i podenerwowana. Nie dociera do mnie jeszcze co się stało, chociaż radość z powodu zwycięstwa wkrada się pomału, ale to jeszcze nie jest to… Nie spodziewałam się wygranej, bo jak tu się spodziewać, kiedy każda z osób, które brały udział w konkursie i doszły do ostatniego etapu, zasługuje w pełni na pierwszą nagrodę. Żałuję, że ta mało było wyróżnień.

Brałaś już udział w kilku festiwalach, w 2007 roku zdobyłaś pierwszą nagrodę na Spotkaniach Zamkowych "Śpiewajmy Poezję" w Olsztynie, czy w tej imprezie jest coś wyjątkowego?

– Wydaje mi się, że konkurs "Pamiętajmy o Osieckiej" był i pozostanie najlepszą przygodą mojego życia. Poznałam podczas tych miesięcy wiele wspaniałych osób, z którymi mam nadzieję utrzymywać kontakt. Zachęcam wszystkich, do spróbowania swoich sił w tym konkursie, bo jest naprawdę przecudowny i wspaniały. Najmilej wspominam oczywiście etap sopocki, który był pięknym czasem dla nas wszystkich, dzięki nadmorskiej krainie i wspaniałej atmosferze Teatru Atelier, do którego mam nadzieję wracać w roli widza, co roku.

A jak układała się współpraca z Jerzym Satanowskim?

– Pan Jerzy jest złotym człowiekiem, któremu strasznie dziękuję i chyba będę dziękować do końca życia, na każdym kroku. To Pan Jerzy pomógł mi wejść w świat piosenki literackiej i to od niego wszystko się zaczęło. Jestem mu naprawdę niezmiernie wdzięczna i nie wiem jakich słów musiałabym użyć, żeby tę wdzięczność wyrazić.

Pełny tekst rozmowy znajduje się na portalu strefapiosenki.pl