KIEDYŚ NA PEWNO

Kiedyś na pewno zrymuję to wszystko,
w arcysłowicze wleję refreny
i wiersz, co na rynku cenę ma niską,
buchnie przez radio albo ze sceny.

Gdy na dancingów stoczy się padół,
ciebie tam spotka w tangu lub twiście…
Szepnij panience wśród gadu – gadu:
„Znałem ją osobiście”.