Beata Lerach, laureatka I nagrody w VII edycji Konkursu „Pamiętajmy o Osieckiej” 2004, jest wrocławianką, studiuje na Akademii Wychowania Fizycznego we Wrocławiu, na Wydziale Turystyki i Rekreacji. Oto, co odpowiedziała na pytania Anki Gołdy:
WIEK: 20 lat
WZROST: niestety skromny, zaledwie 165 cm, ale mówią, że „małe jest piękne”
KOLOR OCZU: niebieski
ZNAK ZODIAKU: bliźniak i to wyjaśnia wiele niekonsekwencji i nieścisłości w cechach mojego charakteru, ale jak do tej pory wychodzi mi to na dobre
RODZINA: mama , tata, młodszy o cztery lata brat i pies Fred – mój ulubieniec
ULUBIONA PIOSENKA AGNIESZKI: „Rozmowa poety z komornikiem” – od tej piosenki zaczęła się moja przygoda ze sceną i występami, ta piosenka przyniosła mi zwycięstwo w ogólnopolskim konkursie recytatorskim we Włocławku, od którego zaczęła się realizacja moich marzeń i pasmo sukcesów…
ULUBIONA KSIAŻKA: ” Na brzegu rzeki Piedry usiadłam i płakałam”- Paulo Coelho – książka zmuszająca do refleksji i dodająca wiele otuchy i nadziei
ULUBIONY FILM: ostatnio najchętniej wracam do filmu „Shrek”. Włączam go zawsze, gdy mam kiepski humor. Pomaga
CHCIAŁABYM: móc robić w życiu to, co kocham najbardziej – śpiewać
NIE LUBIĘ: węży, pająków, nietoperzy i fałszywych ludzi
BARDZO LUBIĘ: śmiech i spotkania z moimi przyjaciółmi- zarówno te babskie ploty przy kawie jak i nocne imprezki w klubach
NIE POTRAFIĘ: grać na żadnym instrumencie i trochę tego żałuję. Kiedyś marzyły mi się skrzypce, kto wie, może kiedyś jeszcze tę zaległość nadrobię
JESTEM DOBRA W: słuchaniu i dotrzymywaniu tajemnic
MOJE ZALETY: pogoda ducha, szeroki uśmiech, troskliwość, obowiązkowość, lojalność i wrażliwość
MOJE WADY: lenistwo, gadatliwość, bywam złośliwa i często zbyt nerwowa
BOJĘ SIĘ: samotności
DENERWUJE MNIE: ludzka głupota i brak wyobraźni
OPTYMISTKA/PESYMISTKA: zdecydowanie optymistka
RANNY PTAK/SOWA: nie znoszę porannego wstawania, uwielbiam spać, a w nocy szaleć – więc zdecydowanie sowa
SZALEŃSTWO/ROZWAGA: a można wybrać coś pomiędzy? Bliźniaki zawsze mają problem z takimi sytuacjami, ja wybrałabym chyba rozwagę
GIN Z TONIKIEM/PIWO: piwo
COŚ SŁODKIEGO/SAŁATKA: kocham słodycze, są jedną z małych przyjemności jakie serwuję sobie każdego dnia
WSPOMNIENIE Z DZIECIŃSTWA: zbieranie liści, kasztanów i żołędzi podczas rodzinnego jesiennego spaceru po parku
JA I MOJE ZYCIE ZA 5, 10 ,15 LAT: za 5 lat będę się cieszyć życiem jako szczęśliwa dwudziestoparolatka, za 10 lat stworzę – mam nadzieję – własny szczęśliwy dom, a za 15 lat zacznę walczyć ze zmarszczkami!
Pozdrawiam wszystkich fanów Agnieszki Osieckiej
Beata