Finaliści 19. Konkursu

Finaliści 19. Konkursu

Miło nam przedstawić grono naszych tegorocznych Finalistów. Będzie można ich bliżej poznać podczas koncertów w Sopocie, Ostródzie, Poznaniu i Warszawie. A tymczasem sami o sobie mówią tak:

 

NYC

 

Julia Trembecka

Urodziłam się w Łodzi, choć większość swojego życia spędziłam w Krakowie, gdzie stawiałam swoje pierwsze sceniczne kroki w Studio Baletowym Opery Krakowskiej. O ile swoje dotychczasowe życie wiązałam w głównej mierze z tańcem, o tyle w pewnym momencie ustąpił on miejsca mojej drugiej pasji – aktorstwu. Po czterech latach studiów w Akademii Teatralnej im. A. Zelwerowicza w Warszawie rozpoczęłam współpracę z Teatrem im. Wandy Siemaszkowej w Rzeszowie, Teatrem Dramatycznym miasta Warszawy oraz Teatrem Trans-Atlantyk.

 

Karolina Łopuch

Jestem tegoroczna absolwentką Liceum Ogólnokształcącego nr1 w Dzierżoniowie. Od października będę studentka Akademii Muzycznej Grażyny i Kiejstuta Bacewiczów na wydziale wokalno-aktorskim ze specjalizacją wokalistyka estradowa . W wolnym czasie lubię czytać książki choć i tak moim ulubionym zajęciem jest muzyka i jej poświęcam 90% swojego wolnego czasu. Śpiewam od 10 lat  biorę udział w wielu konkursach, festiwalach i projektach muzycznych. Moje największe osiągnięcia to:
Złota Nagroda im. Andrzeja Zauchy na festiwalu „Serca Bicie” im. Andrzeja Zauchy w Bydgoszczy, I m-Ce w III edycji Festiwalu Twórczości Wojciecha Młynarskiego, I miejsce na  IV Ogólnopolskim Konkursie Piosenki AL LEGRO. TRIBUTE TO SZPILMAN w Sosnowcu. W 2016 roku na XX „Ogólnopolskim Festiwalu Piosenki Artystycznej” w Rybniku zostałam laureatem oraz zdobyłam wyróżnienie, Główną Nagrodę na VI Festiwalu Piosenki Literackiej im. Łucji Prus „W żółtych płomieniach liści”  zdobyłam w Białymstoku, Grand Prix na X Ogólnopolskim Konkursie na Interpretację Piosenek Agnieszki Osieckiej „Oceany” w Niemodlinie.

 

Anna Dorna

Pochodzę z Wielkopolski, urodziłam się w Szamocinie, do przedszkola poszłam już w Pile (mieście skądinąd znanym z kilku utworów muzycznych;)), a po maturze obrałam kierunek na Poznań, a tam na Akademię Ekonomiczną (wszak trzeba robić coś „porządnego” i „ambitnego” w życiu). Po studiach zamieszkałam w stolicy, pracowałam w reklamie, marketingu, w międzyczasie, w ramach samorozwoju, bez żadnych planów i oczekiwań, rozpoczęłam naukę śpiewu w studio wokalnym im. J. Wasowskiego. Dwa lata temu przeprowadziłam życiową rewolucję, w wyniku której pracę w biurze zamieniłam na szkołę aktorską. Od kilku lat uczę się też psychoterapii, co wraz ze śpiewem i aktorstwem stanowi silną triadę moich pasji. I już wkrótce będzie moim zawodem.
Mieszkam na Starym Żoliborzu, który uwielbiam ze względu na jego „starą duszę”, przestrzeń, zieleń. Lubię filmy Woody’ego Allena, twórczość Wisławy Szymborskiej, obrazy impresjonistów, podróże, ciężkie zapachy, muzykę z przeróżnych zakątków świata, stare przedwojenne meble, które ostatnio z pasją zaczęłam gromadzić.
Jestem finalistką konkursów m.in. : „Piosenka jest dobra na wszystko” w Warszawie, „Moja wolności” w Warszawie, „W żółtych płomieniach liści” w Białymstoku, „Stacja Kutno” w…. Kutnie.

 

czarnobiale

 

Ewa Lachowicz

Tendencyjnie, od małego wiedziałam,że moją pasją jest i będzie scena…Miałam wiele do powiedzenia, ale jeszcze za mało umiejętności werbalnych więc jako dziewięciolatka z potrzeby serca zaczęłam tańczyć w PSB w Poznaniu. Śpiewać zawsze lubiłam, ale że śpiewem mogę sprawiać przyjemność innym, dowiedziałam się dopiero w liceum i od tego momentu zaczął się mój dialog ze szczęściem…Eksplorowanie różnych dziedzin artystycznych od Studium wokalnego przez różne style tańca aż po kółka teatralne, doprowadziło mnie do miejsca, dzięki któremu moje życie zawodowe łączy się z pasją i radością. Absolwentka Studium Wokalno-Aktorskiego przy Teatrze Muzycznym w Gdyni, gdzie po raz pierwszy zetknęłam się z musicalem i tam zagrałam swoje pierwsze ważne spektakle: „Sen nocy letniej“ , „Hair“, „Chicago“, „Scrooge“. Obecnie od wielu lat związana z Teatrem Muzycznym Roma w Warszawie. W Romie zadebiutowałam rolą Demeter w spektaklu „Koty“ i od tamtego czasu zagrałam we wszystkich spektaklach tego teatru . Najważniejszą bo wymarzoną, była rola Eponine w musicalu „Nędznicy“. Inne to min. „Mamma Mia“ (rola: Rozi, zespół wokalno- aktorski), „Deszczowa piosenka“ (rola: Kathie Selden), „Grease“ (rola: Sandy Dumbrowski), “Aladyn junior“ (rola: Dywan). Od dwóch lat zagłębiam się w tajniki ludzkiego myślenia na Uniwersytecie Humanistycznospołecznym w Warszawie i to właśnie z psychologią wiążę swoje plany na przyszłość.

 

Joanna Płonka

W maju skończyłam 19 lat. Pochodzę z Jaworzna. W tym roku zdobyłam II nagrodę na XLIII Ogólnopolskich Spotkaniach Zamkowych Śpiewajmy Poezję w Olsztynie. Od października będę studentką Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie na Wydziale Leśnym. Śpiewam (i chciałabym śpiewać już zawsze). Próbuję. Staram się przełamywać swoje własne bariery i lęki, uczyć się, zaczynać od nowa, chłonąć doświadczenia – pomaturalne, najdłuższe wakacje życia wydają się być na to dobrą okazją. Nie lubię planować, uwielbiam spontaniczność, naturę i miejsca, których nie ma w przewodnikach. Ciągle szukam siebie i swojego miejsca w świecie, cicho i wrażliwie wierząc, że gdzieś takie w ogóle istnieje.

 

Joanna Ewa Zawłocka

Joanna Ewa Zawłocka pochodzi z Łomży i ma 27 lat. Lubi podróżować, gotować, czytać książki, szperać w lumpeksach i śpiewać. Na studia wyjechała do Lublina. Spędziła tam 7 lat, studiów ostatecznie nie skończyła, gdyż postanowiła je rzucić i zostać „gwiazdą rocka”. I trochę się udało. Przez siedem lat współtworzyła zespół Miąższ, z którym wydała dwie autorskie płyty, wystąpiła na wielkich scenach, zdobyła kilka nagród ale też zagrała koncert dla krów, zjeździła Ukrainę, grała na przyczepie tira, na furmance, na szczycie góry, w stodołach i w wielu ulicznych bramach.
Od zeszłego roku mieszka w Warszawie, gdzie na co dzień parzy znakomitą kawę i robi przepyszne drinki w Praskim kluboteatrze. Joanna nigdy się nie spodziewała, że znajdzie takie zajęcie, taką przestrzeń, gdzie poczuje się całkowicie na swoim miejscu. Znalazła. Od kilku miesięcy pracuje w fundacji Czerwone Noski – klaun w szpitalu i tam, jako siostra Walentyna Apsik rozjaśnia dzieciom i rodzicom szpitalne troski. I jak sama mówi, jest to dla niej najważniejsze na świecie.
A udział w konkursie im. Agnieszki Osieckiej to było jej ogromne marzenie od dzieciństwa i jest bardzo, bardzo szczęśliwa, że tu jest.

 

Projekt bez tytułu

 

Magda Antczak
Pochodzę z Konina. Z zawodu jestem psychologiem, jednak moją największą pasją i uzależnieniem jest muzyka, dlatego uciekam do niej, kiedy tylko mogę i sobie śpiewam.
Do swoich najcenniejszych doświadczeń artystycznych zaliczam m. in. bycie finalistką Festiwalu Pamięci Andrzeja Zauchy „Serca bicie” w Bydgoszczy oraz laureatką Festiwalu Piosenki Literackiej im. Łucji Prus w Białymstoku.

 

Agnieszka Bielecka i Stephanie Jaskot

Poznały się 4 lata temu w szkole teatralnej w Krakowie i wspólnie zamieszkały w studenckim mieszkaniu. Od tego czasu postanowiły śpiewać razem i…. przygotować się na Festiwal Piosenki  Agnieszki Osieckiej. Był to rok 2012, niestety niedługo przed datą konkursu okazało się, że nie mogą wystąpić z powodu egzaminów w szkole. Postanowiły przełożyć plan na kolejny rok. Tak minęły 4 lata, podczas których dziewczyny co roku obiecywały sobie, że tym razem się uda. I w końcu, udało się. Bardzo się cieszą, że mogą wziąć udział w finale Festiwalu, widać warto było czekać. Stefania mówi na Agę ,,Perfekcyjna Pani domu”, bo dzięki niej w ich mieszkaniu na pierwszym roku było zawsze nieskazitelnie czysto. Z kolei Aga śmieje się ze Stefanii, że jest ,,Kopciuszkiem”, bo systematycznie zapomina i gubi ważne rzeczy. Jak zwykle w dobrych humorach pozdrawiają wszystkich wielbicieli piosenek Agnieszki Osieckiej.

 

Piotr Piksa

Piotr Piksa- pochodzi z Nowego Sącza. Po ukończeniu AT w Warszawie rozpoczął pracę w Teatrze Narodowym. Współtworzy grupę teatralną Potem-o-tem. Zapalony wędkarz. Lubi muzykę klasyczną i sztukę współczesną. Kocha pisać notki biograficzne.​

 

cookie i tango

 

Quinteto El Tango i Agnieszka Pędziwiatr-Płuciennik

Quinteto El  Tango – Zespół od lat związany z Pabianicami. Tworzą go absolwenci Akademii Muzycznej w Łodzi, których połączyła wspólna pasja – „tango”. Skład zespołu: Ewa Kaczmarek – Lewera – fortepian , Maciej Ćwikliński – akordeon, Bartłomiej Dyner – kontrabas, Jacek Matuszewski – gitara, Rafał Rydyger – skrzypce. W roku 2013 zespół nagrał swój debiutancki album „Jedna, Jedyna“ przy wsparciu fundacji „My Kochamy Pabianice“, „Ale Jazz“ oraz Regionalnej Rozgłośni Polskiego Radia „ Radio Łódź “. Od 2015 roku formacja współpracuje z Agnieszką Pędziwiatr – Płuciennik – znaną i cenioną w środowisku muzycznym wokalistką, wzbogacając walory muzyczne wykonywanych tang o wyrazisty i pełen temperamentu kobiecy głos. W repertuarze grupy można znaleźć tanga tradycyjne, współczesne a także na nowo zaaranżowane utwory polskich twórców m. in.: Jerzego Petersburskiego, Henryka Warsa, Władysława Szpilmana czy Agnieszki Osieckiej, których opracowań dokonują Michał Makulski oraz rodowici Argentyńczycy z Buenos Aires – Gustavo Michalik i Matias Gobbo.

 

Hash Cookie i Daria Pol

Hash Cookie – grupa grająca akustyczny indie pop. Zespół powstał 6 grudnia 2013 roku z inicjatywy gitarzysty, Jakuba Pietrzaka. Oprócz Kuby zespół tworzą: Piotr Cieślak – odpowiedzialny za cajón i inne instrumenty perkusyjne, Grzegorz Salata – grający na ukulele i gitarze basowej absolwent reżyserii dźwięku na UAM w Poznaniu, oraz Daria Pol – autorka tekstów, grająca na instrumentach klawiszowych wokalistka. W 2015 roku Hash Cookie wygrywa świętokrzyski festiwal Scyzoryki w kategorii debiut, aby rok później móc powtórzyć ten sukces i ponownie zdobyć statuetkę „Scyzoryka” – tym razem w kategorii zespół. Grupa wygrała również tegoroczny XIII Wrocławski Festiwal Form Muzycznych we Wrocławiu. No i w końcu, co najważniejsze, zakwalifikowała się do finału Konkursu „Pamiętajmy o Osieckiej”. Debiutancka płyta EP wydana w niewielkim nakładzie dzięki współpracy z MGDK w Końskich rozeszła się co do sztuki. Słuchaczy przekonuje głos Darii w którym umiejętności techniczne idą w parze z wrodzoną, unikatową barwą, dodatkowo głos ten podany jest w towarzystwie niebanalnego instrumentarium – to połączenie stwarza przepyszne ciasteczko – smacznego!   fot. Artur Swat